JAKŻE NIE RONIĆ ŁEZ...
16 marca 2015, 20:39
Powoli z pod powieki,
wypływa jedna łza za drugą.
Czemu płaczesz?
Łzy, mają smak słony,
doprawiony lekką goryczą.
Czemu płaczesz?
Jakże nie płakać,
kiedy , ktoś mi ukradł,
szczęśliwe dni dzieciństwa,
kiedy podarował,
przeklęte rewiry i zakola,
życia rynsztokowego!
Jakże nie płakać?
kiedy za towarzystwo masz ,
tylko gniew, złość i narastający,
w tobie bunt!
Jakże nie płakać?
Gdzie podziały się,
piękne chwile,
pierwsza miłość, pocałunki,
gdzie odeszły???
Pozostały tylko, wspomnienia
trochę dobrych , trochę złych.
Gdzie podziały się,
wieczory przy księżycowej poświacie?
ranki, wystrojone w perełki rosy,
i snującej się mgiełki?
Jakże nie płakać?
Skoro wspomnienia i wszyscy odeszli ????
Eurydyka
Dodaj komentarz